Czy warto inwestować w nieruchomość w Polsce, pracując za granicą i finansując ją z kredytu zaciągniętego w Polsce?

Jak wybrać najlepszy kredyt hipoteczny
Jak wybrać najlepszy kredyt hipoteczny?
7 lutego, 2019
Kredyt hipoteczny dla pracujących za granicą
Jak wybrać najlepszy kredyt hipoteczny?
9 października, 2019
Show all
Czy warto inwestować w nieruchomość w Polsce, pracując za granicą i finansując ją z kredytu zaciągniętego w Polsce

Odpowiadając sobie na pytanie zadane w temacie tego artykuły są dwie kwestie, nad którymi należy się zastanowić. Pierwsza z nich to odpowiedź na pytanie czy masz wystarczająco gotówki na wkład własny, aby zakupić mieszkanie na inwestycję na kredyt. Druga kwestia to odpowiedź na pytanie, jaki masz dalszy plan inwestowania w przyszłości.

Czy warto inwestować w nieruchomość w Polsce, pracując za granicą i finansując ją z kredytu zaciągniętego w Polsce?

Oczywiście jeśli masz dużą kwotę własnych oszczędności to możesz zakupić mieszkanie na inwestycje za gotówkę. Ale jest to bardzo mało opłacalne rozwiązanie w porównaniu do tego, jakie możliwości mogą zaoferować Ci kredyty dla osób pracujących w Meksyku czy też innych państwach. Wydaje się to początkowo absurdem, ale jeśli zagłębisz się w temat to z pewnością zrozumiesz to i potwierdzi Ci to każdy zaawansowany inwestor. Zakupując nieruchomość i finansując ją z kredytu hipotecznego masz dużo wyższy zwrot z kapitału własnego.

Ponadto finansując inwestycje z kredytu możesz tych inwestycji wykonać dużo więcej niż jedynie korzystając z własnych oszczędności. Nie wszyscy początkujący inwestorzy zdają sobie z tego sprawę i często zastanawiają się czy lepiej kupić mieszkanie na inwestycję za własną gotówkę czy też na kredyt. Odpowiadamy na to zawsze w ten sposób, że patrząc na nieruchomość pod względem inwestycyjnym – bardziej opłaca się kupić mieszkanie za kredyt.

Jeśli planujesz powrócić w przyszłości do Polski i kupić nieruchomość w Polsce na kredyt w walucie to musisz liczyć się z ryzykiem walutowym. Kupowanie mieszkania na kredyt w Polsce jeśli pracujesz za granicą może być nieco utrudnione, ale ten aspekt omawiamy o wiele dokładniej w innych naszych artykułach. Zachęcamy do zapoznania się z nimi, aby poznać lepiej tę kwestię.

Czy warto inwestować w nieruchomość w Polsce, pracując za granicą i finansując ją z kredytu zaciągniętego w Polsce

Jeśli pracujesz za granicą, masz wystarczająco dużo gotówki na zakup mieszkania i nie masz zbyt dobrej zdolności kredytowej w Polsce, pomimo tego, że kredyt jest lepiej opłacalny to możesz rozważyć zakup za gotówkę. Jeśli Twoja gotówka ma leżeć na koncie i nie pracować na siebie to zdecydowanie polecamy inwestowanie w nieruchomość w Polsce. Możesz zakupić mieszkanie, takie na jakie pozwala Ci gotówka, którą dysponujesz na inwestowanie.

Oczywiście bardziej opłacalne są duże mieszkania, ale nie zawsze budżet nam na to pozwala. Szczególnie jeśli rozpoczynamy swoją przygodę z inwestowaniem. Jeśli kupisz mieszkanie odpowiednio tanio to możesz również zarobić wykonując tak zwany flip czyli szybką sprzedaż.

Załóżmy, że masz już zaciągnięty w Polsce kredyt lub też zdecydowałeś się na inwestycję za gotówkę. Warto przy tym temacie wspomnieć o takiej kwestii jak problematyka oględzin mieszkań w Polsce przez co najmniej dwa miesiące jeśli mieszkasz za granicami kraju. W tym przypadku nie radzimy poszukiwań mieszkania inwestycyjnego na własną rękę. Polecamy, aby w Polsce odnaleźć sprawdzoną osobę, która byłaby w stanie je weryfikować i ocenić.

Zapraszamy do kontaktu z naszymi Niezależnymi Ekspertami Finansowymi, bezpłatnie porównamy oferty kredytów z przychodami za granicą i w Polsce

Telefon: +48 533 88 78 78

6 Komentarze

  1. Mateusz Wąsikowski pisze:

    Moim zdaniem warto inwestować w nieruchomości w Polsce pracując za granicą. Pracując za granicą będzie nam łatwiej uzbierać na wkład własny, a taką nieruchomośc możemy przeznaczyć tymczasowo pod wynajem -aby sama na siebie zarabiała podczas naszego pobytu poza granicami kraju.

  2. Irek Anglia & Opole pisze:

    Miałem, i zrealizowałem częściowo, podobny plan. Tylko słusznie założyłem, że lepszą inwestycją są mniejsze mieszkania, nie te wielkie. Zarabiając w funtach przez kilka lat troszkę odłożyłem, mieszkaniami zarządzała żona w Polsce, teraz po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii mam biznes, dzięki kredytowi za granicą nie wrócę na bruk do Polski 🙂 PS. A co do wielkości mieszkań: najlepsze są 30-35 metrowe, dw małe pokoiki, osobny aneks kuchenny i łazienka. Łatwiej wynająć turystom jako studio lub studentom w roku akademickim 🙂

    • Dyzio Marzyciel pisze:

      Podoba mi się taki pomysł, też mam trochę zielonych uciułanych i chciałbym to zainwestować w Polsce, aby po powrocie do kraju mieć niezależne od zatrudnienia źródło dochodów. Myślę własnie o jakimś odpowiednim, niedużym, uniwersalnym mieszkanku w dobrym inwestycyjnie mieście, no i szukam. Uważam, że to dobra lokata, w porównaniu z bankowymi ofertami, które jakoś teraz niewiele oferują zysku. 😉

  3. Irek Opole Londyn pisze:

    Sens jest, zarabiając w funtach odłożyłem kilka groszy i teraz, dzięki finansowaniu z kredytu, wracam z Londynu na własny biznes. Dwa mieszkania po 30kilka metrów stanowią zabezpieczenie, a koledzy po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii zostaną na lodzie. Grunt to pomysł 🙂

  4. Anna pisze:

    Muszę się z wami wszystkimi zgodzić ! 🙂 Jest to bardzo dobry pomysł, na zabezpieczenie sobie przyszłości w Polsce. Pracując za granicą zarabiamy zdecydowanie większe pieniądze, dlatego nie ma żadnego problemu z inwestowaniem w nieruchomości oparte na kredycie w Polsce, jest to czysty zysk. Podobnie jak piszecie zdecydowanie lepiej jest inwestować w mniejsze mieszkania typu kawalerki i przeznaczać je na przykład pod wynajem studentom lub osobom uczącym się 🙂

  5. Leniuszek pisze:

    Mnie bardziej ciekawi, czy pracując za granicą można w Polsce dostać gdzieś kredyt np. w Funtach lub Euro. Trochę nie ten tego kiedy bank sobie sam przelicza kursy i dodatkowo na tym zarabia. Nie okłamujmy się: kursy w bankach zwykle są mocno, ale to mocno niekorzystne względem tych np. w kantorach internetowych. Oczywiście mógłbym teoretycznie opłacać przez kantor, ale… to czasochłonne 🙂